Coraz więcej ludzi inwestuje w nieruchomości. Nic dziwnego- przynosi to duże zyski i jest bardzo przyszłościowym rozwiązaniem. My podpowiadamy, o czym warto pamiętać podczas wybierania mieszkania pod inwestycję!
Mieszkania przeznaczone pod wynajem to działanie pewne, lecz zwraca się bardzo długo. Miesięczny czynsz, po odliczeniu podatku dochodowego, może wynosić ok. 0,5% początkowej wartości nieruchomości. W praktyce musimy jednak odjąć jeszcze koszty w postaci czynszu wspólnotowego, remontów, ubezpieczeń, czy wystawiania ogłoszeń. Średnio rzeczywisty zwrot inwestycji następuje po ok. 20-25 latach.
Nieruchomość, w którą zainwestujemy, powinna odpowiadać potrzebom naszych najemców. Dlatego przed zakupem mieszkania powinniśmy się zastanowić, kto powinien nimi być.
I tak:
Jest to swojego rodzaju kompromis. Im lepszą wybierzemy lokalizację, tym większą sumę będziemy musieli zainwestować, ale też osiągniemy później wyższe zyski.
Na plus zawsze działają: dobra komunikacja miejska, mała odległość do centrum handlowych, położenie na strzeżonym osiedlu, czy bliskość terenów zielonych.
Wcześniej mówiliśmy, że większość inwestycji się zwraca. Niestety, są też takie, na których właściciele stracili dużo pieniędzy. Dlaczego? Najpopularniejszym i zarazem najgroźniejszym błędem jest niesprawdzenie planów zagospodarowania przestrzennego.
Zmiana układu dróg lub poważna inwestycja w okolicy mogą silnie wpływać na ceny nieruchomości. Na przykład, jeżeli niedaleko powstanie jakiś uciążliwy obiekt, nie możemy liczyć na wysokie zyski z najmu.
Sama nieruchomość może być obarczona problemem prawnym i może nas to pośrednio dotknąć. Może się zdarzyć, że poniesiemy opłatę dzierżawy wieczystej, czy zapłacimy za sprawy sądowe dotyczące własności gruntu. Najczęściej te problemy pojawiają się w przypadku mieszkań kupionych na rynku wtórnym.
Uciążliwi mogą być też sami lokatorzy. Możemy trafić na ludzi, którzy uparcie nie będą nam płacić, ani nie będą chcieli się wyprowadzić. Postępowanie może więc potrwać 6-12 miesięcy. Długo!